6/21/2011

Totalne lenistwo. Owsianka idealna

` Witam wszystkich ponownie. Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie. To jak Krakersikowa z bloga Magic-mornings.blogspot.com
Pewnie zastanawia was, czemu założyłam kolejnego bloga? To proste. Nigdy bym tego nie zrobiła, gdyby nie fakt, że ktoś wkradł mi się na konto i zmienił hasło. Tak więc kariera magic-mornings zakończyła się tak szybko, jak zaczęła.
Cóż, pech.. nie oznacza to jednak, że się mnie pozbędziecie na zawsze. Nadal będę prowadzić bloga, nadal będzie to blog kulinarny, na którym podzielę się z innymi moimi porannymi rewolucjami. Wprowadziłam jednak znaczącą zmianę. Od teraz jestem 'Pierniczkowa' (mam nadzieję, że się przyzwyczaicie). Mam również nadzieję, że moje stare przepisy choć raz zostały wykożystane przez czytelników i zachęciły do kolejnych eksperymentów kulinarnych. 

 21.06.2011 - totalne lenistwo, dzień idealny na owsiankę.
Poniedziałek, a ja nie byłam w szkole! W sunmie po co, jeżeli i tak nic tam nie robimy.
Oceny wystawione. Z utęsknieniem czekam tylko na koniec roku, na tą dwu miesięczną przerwę od nauki, na wyjazd do Francji z najbliższymi. Rok zakończyłam z naprawdę zadowalającym wynikiem, średnia 5,86. Chyba należy mi się chwila odpoczynku? 
Jednak dla mnie nie jest to leżnie w łóżku do 10:00. Odpoczynkiem dla mnie jest pobudka o godzinie 7:00, pyszne śniadanko, godzina na siłowni i chwila dla siebie w domowym zaciszu. Taki był właśnie dziesiejszy dzień. Cudowny!
Mój poranek postanowiłam urozmaicić sobie owsianką.

Składniki
  • 5 łyżek płatków owsianych
  • 2 łyżki zarodków pszennych
  • 1 kiwi
  • 1 mały banan
  • 1 garść borówek amerykańskich
  • 1 garść malin
  • 1 garść rodzynek
  • 1 garść orzechów nerkowca
  • 1 garść orzechów laskowych
  • 1 łyżeczka syropu z agawy
  • 230ml mleka
  • Wrząca woda

Wykonanie
Wieczorem: zalać płatki i zarodki pszenne wrzącą wodą, przykryć i czekać aż napęcznieją
Rano: Zagotować mleko i wrzucuć bazę owsiankową, doprawić odrobiną soli. (nie jest konieczne) Gotować aż do zgęstnienia.

Do rądelka z owsianką wsypać rodzynki i orzechy. Dodać syrop z agawy, a następnie zamieszać tak aby składniki połączyły się. Pokorić na plasterki banana i kiwi. Wyłożyć owsniakę do miseczki, następnie udekorować pokrojonym bananem, kiwi, borówkami i malinami. SMACZNEGO !



6 komentarzy:

  1. Ja też nie lubię się wylegiwać, wolę aktywność fizyczną :D i także nie byłam w poniedziałek w szkole. Siedziałam u kumpeli, piłam truskawkowy szejk, jadłam owocowe ciasto i rozkoszowałam się latem :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, pamiętam magic-mornings, często tam zaglądałam, tylko wtedy jeszcze nie miałam własnego bloga..^^ Fajnie, że wróciłaś, zalinkuję Cię u siebie :) I również wolę nawet wstać prędzej, aby zdążyć zjeść swoje ulubione śniadanie.. nie lubię porannego pośpiechu i teraz właśnie nadrabiam czas szkolnej bieganiny, gdy swoje obfite śniadaniowe zaopatrzenie wyjmowałam już po 1. lekcji.. bo nie znów nie zdążyłam zjeść w domu ^^'.
    Urocza owsianka, słodka, kolorowa.. <3 Pycha. Czuć lato i wakacje :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna owsianka, taka mega-owocowa :)
    Ja niestety w poniedziałek musiałam trochę odpocząć po koncercie- zarwana noc zrobiła swoje i w łóżku leżałam do 9. Później dopiero się uruchomiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmmm.. pyszne śniadanko <3

    Cieszę się, że spodobał Ci się mój przepis. Jak wypróbujesz, to napisz jak Ci smakowały :D Czekam na relację.
    Dodaję do obserwowanych i linków oraz czekam na kolejne propozycje i zdjęcia :)

    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. No cóż... staram się :D
    Mogę Ci przyrządzić taki na jutrzejsze śniadanie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. świetna owsianka.Ja też jestem rannym ptaszkiem i podzielam zapał do aktywności.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń