23.06 - Boże Ciało.
Co to był za dzień...
Naprawdę udany. Rano pobudka, szybkie śniadanko i przygotowanie na procesję, króra trwała do godziny 12:00. Pyszny obiadek przygotowany przez mamusię, a następnie jazda na rolkch i spacer brzegiem morza.
Mimo lodowatej wody, mój pierwszy spacer boso w tym roku, był naprawdę wspaniały, niezastąpiony. Czekam na kolejny.
Coś zupełnie niespodziewanego, lody zjedzone na plaży, to moje pierwsze lody od ok. póltora roku!
Brak jakichkolwiek wyrzutów sumienia i uczucie, które chciałabym czuć każdego dnia. Brak liczenia kalorii i cudowne samopoczucie. Tak chciałabym być zdrowa...
Puki co przepyszna owsianka z soczystym i słodziutkim arbuzem oraz innymi dobrociami. Czy wspominałam już jak bardzo uwielbiam owoce... ?
Skaładniki
- 5 łyżek płatków owsianych
- 2 łyżki zarodków pszennych
- 230ml mleka
- wrząca woda
- 1 średni banan
- 1 brzoskwinia
- 1 gruby plaster arbuza
- 1 garść migdałów
- 3 orzechy brazylijskie
- 3 suszone figi
- 5 suszonych daktyli
- 1 łyżka miodu
Wykonanie
Dzień wcześniej przygotowujemy bazę owsiankawą (jak tutaj). Rano Kroimy w plasterki banana, w kostkę arbuza i brzoskwinię o raz figi i daktyle. Można pokroić również orzechy brazylijskie.
Zagotowujemy mleko, a następnie wrzucamy do niego naszą bazę owsiankową. Gotujemy na małym ogniu ciągle mieszając ok 5 minut. Następnie wykładamy naszą owsiankę do miseczki i dekorujemy surowym i suszonymi owocami oraz orzechami. Całość polewamy miodem. SMACZNEGO!
Ale pyszna, kolorowa owsianka.. :3 Muszę się też na taką skusić <3
OdpowiedzUsuńA próbowałaś kiedyś z rozmiażdżonym banankiem? Bo ja zdecydowanie wolę tą papkę niż plasterki, ale wiadomo, każdy ma troszkę inaczej <3
Bardzo się cieszę z Twojej przygody z lodami :) Życie bez nich musi byc bardzo smutne... trzymaj się cieplutko i oby tak dalej.. :) Kciuki :)
też bym tak chciała,bez wyrzutów sumienia,eh
OdpowiedzUsuńMniam, pięknie naładowana owocami i bakaliami. *_*
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w walce z wyrzutami sumienia. :) Mi tez nie zawsze udaje się jeść bez nich... Ale staram się mówić sobie, że jak nawet przytyję, to co z tego? No i wtedy jedna część mnie z uśmiechem mówi "oczywiście, że nic", a druga robi jej awanturę i stanowczo zaprzecza i takie rozdwojenie jaźni jest potem. -.-
Pozdrawiam i zapraszam do mnie na śniadanko;)
Mmmm.. pyszności. Uwielbiam gdy śniadaniowe dania są suto obładowane bakaliami ^^
OdpowiedzUsuńJa jutro na śniadanie też robię owsiankę :D Pyszności !
Gratuluję 'wielkiego kroku'. A przede wszystkim braku wyrzutów sumienia :)
:*
Też uwielbiam owsiankę, jak i owoce- dzisiaj miałam owsiankę z brzoskwinią, nektarynką i suszoną żurawiną. Z arbuzem jeszcze nie próbowałam, a chyba czas najwyższy ^^
OdpowiedzUsuńGratuluję lodów :) Ja dzisiaj na kolację zjadłam z Moim pół średniej pizzy- pysznej, z czterema rodzajami sera :D Trochę mam wyrzuty sumienia, ale przeważa to uczucie "a co mi tam!". Bo co mi tam? Grunt, żeby znaleźć złoty środek i nie jeść takich rzeczy codziennie, prawda? :)